Jak poszukiwaczka przygód Missy Wilson zachęca innych do odkrywania świata zewnętrznego

Jak poszukiwaczka przygód Missy Wilson zachęca innych do odkrywania świata zewnętrznego

Missy Wilson od dawna opisuje siebie jako osobę lubiącą spędzać czas na świeżym powietrzu. Kiedy miała zaledwie pięć lat, odważyła się na dziką przyrodę i wybrała się na swój pierwszy biwak z ciotką, doradcą obozowym. "To było moje pierwsze wprowadzenie do natury i bycia na zewnątrz", mówi Shape. "Od tamtej pory jestem w tym po prostu zakochany". Później wybrała kajakarstwo podczas letniego obozu, a następnie nauczyła się pływać kajakiem jako licealistka prawie dwie dekady temu. "Po prostu uwielbiałam być na wodzie, nawet w tak młodym wieku," mówi.

Ale z wiekiem Wilson tęskniła za podnoszącym na duchu aspektem społecznościowym rekreacji na świeżym powietrzu, a jej mama nie była zbyt chętna do jej ryzykownych samotnych eskapad na wodzie, jak wspomina. W 2021 roku Wilson postanowiła więc szybko wyszukać w Google hasło "czarne kobiety pływające kajakiem", aby uzupełnić brakujący element układanki. Pierwszy wynik, który się pojawił? Link do Black Women Who Kayak+, organizacji non-profit z siedzibą w Teksasie, zajmującej się wspieraniem kobiet kolorowych w odkrywaniu świata zewnętrznego i przełamywaniu barier, które uniemożliwiają im angażowanie się w aktywności na świeżym powietrzu - w tym w kajakarstwo.

Zaledwie kilka dni po tym, jak dowiedziała się o organizacji, Wilson pojechała ze swojego domu w Houston do Austin, aby wziąć udział w imprezie paddleboardingowej Black Women Who Kayak+ na Lady Bird Lake. "To było zmieniające życie" - wspomina Wilson. "To było po prostu takie przytłaczające uczucie pozytywności. Ludzie, których nigdy wcześniej nie spotkałam, zjednoczyli się jako społeczność i czuło się, jakbyśmy znali się od bardzo dawna."

Ta społeczność nie jest tylko dla doświadczonych sportowców wodnych. Black Women Who Kayak+ organizuje wyprawy do jaskiń, wyprawy na kemping, spływy kajakowe, wyścigi z przeszkodami, wycieczki i wiele innych imprez dla ludzi o różnym stopniu doświadczenia, mówi Wilson, która jest teraz administratorem rozdziału w Houston. "Mamy wielu członków, którzy przychodzą i nigdy wcześniej nie robili nic podobnego, dodaje. "Jednym z naszych głównych celów jest edukowanie i uświadamianie im, że mogą spróbować czegoś nowego;

Mimo że jest wieloletnią członkinią organizacji, Wilson sama doświadcza jej efektów w postaci zwiększenia pewności siebie. Na początku tego miesiąca Wilson i inna członkini Black Women Who Kayak+, Kim Fields, wyruszyły na tygodniową, całkowicie kobiecą wyprawę z plecakiem przez góry Talkeetna na Alasce. Była to wyprawa, o której Wilson marzyła od lat, ale jak sama przyznaje, powstrzymywał ją brak funduszy i odwagi. Na szczęście, Black Women Who Kayak+ zbudował jej pewność siebie w ciągu ostatniego roku. Z okazji 125. rocznicy powstania, marka płatków śniadaniowych Grape-Nuts przekazała 12 500 dolarów na wsparcie przygody Wilson, w tym na pokrycie kosztów nauki, przelotu, zakwaterowania i sprzętu. (Grape-Nuts pokryło również dodatkowe koszty Fields, która otrzymała stypendium od NOLS na pokrycie czesnego za podróż). [Uwaga: Aby było jasne, ta historia nie jest sponsorowana przez żadną markę].

Podczas całej wyprawy Wilson i osiem innych turystek, plus dwie instruktorki, przemierzały średnio od pięciu do ośmiu mil dziennie w przyprawiającym o dreszcze zimnie i deszczu. Jak mówi Wilson, wędrowały przez kraj niedźwiedzi, wspinały się po śliskich, skalistych ścieżkach i ogrzewały się w nocy, przytulając butelki Nalgene wypełnione gorącą wodą. I po drodze, wszyscy stali się bliskimi przyjaciółmi, dodaje. "Znasz ten mały wykres, który widzisz w gabinecie lekarskim, który 'Czy czujesz się szczęśliwy? Czy jesteś smutny? Czy jesteś podekscytowany? ' Doświadczyłam dosłownie każdej z tych emocji w ciągu tygodnia," żartuje.

Pod koniec wędrówki Wilson czuł się "niezwyciężony", mówi. "Nauczyłem się, że strach i zwątpienie są tak potężnymi narzędziami w naszym życiu, a ja nie pozwoliłem im wygrać na tej wycieczce - choć były chwile, kiedy myślałem, że tak się stanieś, mówi Wilson. (ICYWW, zejście przez śliski drenaż i wędrówka na terytorium niedźwiedzi były dwoma z tych momentów). "Ale patrzysz wstecz i widzisz, jak wiele terenu pokonałeś i jesteś po prostu jak, 'Zrobiłem to?! ' ... To było prawdopodobnie jedno z najtrudniejszych doświadczeń w moim życiu, ale było to również najbardziej niesamowite i magiczne - poza urodzeniem mojego syna.Ś↩;

Co więcej, Wilson zdobyła niezbędne umiejętności - na przykład jak wiązać węzły, czytać mapę topograficzną, pakować plecak i gotować w dziczy - które planuje przekazać innym członkom Black Women Who Kayak+. Nie spodziewajcie się jednak, że jeszcze poprowadzi grupę do lasu; Wilson planuje odbyć kurs pierwszej pomocy, zanim poprowadzi jakichkolwiek początkujących z plecakiem.

Wilson ma nadzieję, że opowieść o jej triumfie zainspiruje innych kolorowych ludzi do spróbowania swoich sił w wędrówkach z plecakiem, a z czasem pomoże przełamać bariery w dostępie do natury dla następnego pokolenia. Wiem, że kiedy byłem mały, widząc dorosłych robiących pewne rzeczy, zachęcałem ich do tego, by wiedzieli, że ja też mogę to zrobić, mówi. Największą rzeczą jest dzielenie się tym z innymi ... [i] myślę, że z całą pracą, którą wykonujemy teraz, będzie to łatwiejsze, kiedy przyjdzie następne pokolenie. Kiedy mój syn i jego przyjaciele chcą iść z plecakiem lub kempingiem, nie będzie to problemem - ponieważ środowisko naturalne jest dla wszystkich;

Her Body